Strony

wtorek, 23 września 2014

Franciszek, sesja dziecięca, sesja plenerowa


Za czasów mojego dzieciństwa większość dzieciaków „miejskich” wyjeżdżała na wakacje na wieś do dziadków. Dziś nasze dzieci mieszkają w mieście, ale i dziadkowie są teraz „miejscy”. Zwierzęta takie jak krowa, koń, koza czy baran, dzieci znają bardziej z telewizji lub książek. 

Kiedy nadarzyła się okazja na odwiedzenie farmy naszych znajomych nie zastanawiałam się nawet przez chwilę bo wiedziałam, że warto. 
Mój synek Franciszek bardzo lubi zwierzęta więc była to dla niego prawdziwa frajda. Połączyłam przyjemne z pożytecznym i powstała piękna, kolorowa sesja zdjęciowa.

Michał, bardzo gorąco dziękuję za możliwość odwiedzenia tego cudownego miejsca oraz za ciekawą rozmowę. Pozdrawiam!!! :) A Was zapraszam do obejrzenia zdjęć :)