Zmysłowość, delikatność,
piękno... to właśnie Sylwia. Uwielbiam fotografować kobiety w
ciąży, ponieważ mają w sobie coś magicznego.
Na sesję Sylwia
przyjechała do mnie ze Szkocji. Jej pobyt w Polsce był na tyle
krótki, że nie było mowy o zmianie daty :) Cieszę się ogromnie,
że wszystko się udało. Zapraszam do obejrzenia kilku kadrów z
naszego spotkania. Dziękuję Sylwia za super energię, radość,
atmosferę i gorąco pozdrawiam.